sobota, 27 lutego 2016

Halo!

Halo!

Serdecznie chciałam powitać czytelników.
Na imie mam Dominika i wczoraj zostałaam Mamą ;) chciałabym się dzielić wydarzeniami naszego małego Juliana. 
Jeszcze nie wiem jak będzie mi to szło tutaj na blogu... Ale na pewno na instagramie będzie regularna relacja z życia Juliana ;)

Tym czasem...

Wczoraj był mój kolejny wielki dzień ;) na świecie powitaliśmy naszego małego smyka ;)

Jak to u mnie w życiu bywa, wszystko szybko i niespodziewanie :D tak już jakoś mam hehe

Tak więc, w pewnym sensie może i coś przeczówałam, a to dlatego bo na piątek 26.02 na godzinę 9:00 miałam umówioną wizytę u kosmetyczki na pedicure. Jeszcze w czwartek pisałam z Panią kosmetyczką, która upewniała się czy wizyta aktualna. Napisałam jjej wiadomość potwierdzającą i dodałam jeszcze- no chyba, że będę rodzić. No i proszę akurat w czasie kiedy miałam się relaksować u kosmetyczki w najlepsze paarłam :D 

Strasznie obawiałam się porodu, pewnie dlatego zosało wszystko zaplanowane tam na górze żeby był tak z zaskoczenia ;) i co jeszcze przed termiem, w tesy zaskoczenie jest największe :D 

Poród przeszedł szybko, moja położna była ze mnie zadowolona heh heh. Tyle że powiedziała, iż poszło by mi jeszcze szybciej gdyby Juluś nie był odwrócony kręgosłupem ku dołowi. Czort troche utrudnił mi bo miał rączke w buzi już go ssało od początku ;) 

Przedstawiam Wam naszego skarba ;)

Julian 26. 02. 2016 11:44

52 cm, 3120 g



Pozdrawiam,
Mama Juliana ;)